www.kontrowersyjne.fora.pl

kontrowersyjna

Rosja modli się o srogą zimę w Europie. "Będzie kryzys".
"...Trzy z rzędu łagodne zimy sprawiły, że rosyjski Gazprom notuje najniższe zyski ze sprzedaży gazu w całej historii. Jeśli kolejna zima w Europie nie okaże się na tyle surowa, aby popyt na błękitne paliwo wzrósł, Rosję czeka jeszcze głębszy kryzys, który może być dla nas groźny.Jak informuje rosyjski dziennik "Kommiersant", w tym roku wydobycie gazu przez Gazprom może być najniższe w historii przedsiębiorstwa i wynieść nieco ponad 417 miliardów metrów sześciennych. Decydująca okaże się nadchodząca zima. Jeśli będzie równie ciepła, co trzy ostatnie, zyski ze sprzedaży gazu spadną do historycznego minimum.

To będzie duży cios dla rosyjskiej gospodarki, ponieważ warty ponad 300 miliardów dolarów Gazprom ma aż 22-procentowy udział w rosyjskim PKB. Kryzys jest tak duży, że Gazprom w rankingu światowych przedsiębiorstw spadł z 83. na odległą 170. pozycję.

Nic więc dziwnego, że Rosjanom pozostało jedynie modlenie się o surową zimę. Tymczasem najnowsze prognozy sezonowe nie pozostawiają żadnych złudzeń, że zima będzie mroźna i śnieżna, a co za tym idzie, że popyt na gaz będzie większy niż podczas poprzednich zim.

Zgodnie z prognozami w całej Europie koniec tego i początek przyszłego roku minie pod znakiem wysokich temperatur, znacznie odbiegających na plus od normy wieloletniej. Padać będzie nie za często, a to oznacza, że grudzień może się okazać co najmniej lekko suchy.

Jeśli prognozy globalnych modeli się potwierdzą, to czeka nas również bardzo łagodny styczeń, bez większych mrozów i dużych, paraliżujących śniegów. Styczeń będzie też mokry, choć najczęściej padać będzie deszcz i deszcz ze śniegiem aniżeli wyłącznie śnieg... Tymczasem w Rosji grudzień będzie ciepły, styczeń przyniesie większy mróz na środkowej Syberii, a luty może się okazać wyjątkowo ciepły. Komentatorzy są zdania, że osłabiająca się gospodarka Rosji źle wróży odnośnie dalszych posunięć geopolitycznych rosyjskich władz.

Tendencje klimatyczne są jasne, wskazują na dalsze ocieplanie się strefy umiarkowanej i polarnej północnej półkuli. To oznacza coraz łagodniejsze zimy i coraz mniejszy popyt na gaz. Czy gospodarkę Rosji, w znacznej mierze opartą na wydobyciu i sprzedaży bogactw naturalnych, czeka spektakularny upadek z powodu zmian klimatycznych? To pytanie pozostaje otwarte...."

I co Wy na to???? Pytanie nasuwa się samo - jak będziemy dalej żyć?

bilerka

Jak to jak? Bez ogrzewania Wink

.

kontrowersyjna

bilerka

No j kiedyś pewnie tak będzie. Już i tak jest coraz cieplej...

kontrowersyjna

Klimat się zmienia i to nie wróży niczego dobrego, ale nie jest aż tak ciepło,aby nie palić w okresie grzewczym w mieszkaniach.
Jak dla mnie mogłoby zimy nie być wcale,odpadłoby kupowanie węgla na zimę,bo to jak do tej pory dla mnie jest największą zmorą,spędzającą sen z powiek.