www.kontrowersyjne.fora.pl

bilerka

Ok. w takim razie dlatego tego nie rozumiem Wink

. A powiedz czy napisz mi jeszcze, co oznacza ścieżkowanie?
Co do energii, nie wiem, czy to masz na myśli, ale kiedyś dentysta próbował mi wmówić, że zniknie ból zęba, jak zgodzę się na terapię z magnetami. To były takie kuleczki magnetyczne, które oddawały dziwny dźwięk. Zgodziłam się, bo mnie bolał ząb, a w bólu chyba człowiek na wszystko się zgodzi. Niestety nic nie pomogło....

Enelli

Co do energii, musiałabyś sama spróbować. Zacznij od medytacji.
Potem od najprostszej metody pracy z energią - wyczuwania jej. Możesz usiąść po turecku, lub jakkolwiek inaczej byleby było Ci wygodnie. Dalej pracuj nad oddechem jak w medytacji. I skup się na energii w ciele, spróbuj ją koncentrować w jednym miejscu ciała, a potem przesuwać przez ręce do dłoni i palców.
Im dłużej będziesz to ćwiczyć zaczniesz odczuwać wyraźniej działanie energii. Palce zaczną Ci mrowieć mimo, że nie będą obciążone czy narazone na niewygodną pozycję. Mozesz strzepnąc dłońmi kilka razy. Poczujesz się lzej. Możesz w ten sposób się oczyszczać. Zwykle robi się tak przed rytuałami. Są też inne metody pracy z energią. Jak jej pobieranie. Ale dużo by pisać.

Ścieżkowanie to pewien proces, forma transu. Zaczyna się od medytacji, koncentracji na jednym punkcie i przejściu drogi. To dość ciekawe, ale nie polecam nowicjuszom. Trzeba umieć kontrolować swój umysł i ciało. Bo trzeba się umieć z transu wyprowadzić. Coś jak wyjście z hipnozy.
Po co to jest? Po sięgnięcie do swojej jaźni, do kontaktu z bytami, bogami, do szukania odpowiedzi na pytania, których nie umiemy sprecyzować a nas dręczą podświadomie.

Duzo by pisać. Wink

bilerka

To coś podobnego jak te metody odprężające Jakobsona i podobnych naukowców. Co do transu, to bałabym się coś takiego wypróbować, chociaż brzmi ciekawie. Sama próbowałaś?

Enelli

Z ścieżkowaniem już próbowałam. Ale to był lekki trans.
Do tego trzeba sporej praktyki medytacyjnej, a ja niestety nie miałam wielkich mozliwości (duzo osób na mieszkaniu). Teraz się przeprowadzam i będe miała ciszę i spokój i wrócę do tego.

bilerka

ale czy to nie strach tak samemu w domu to wypróbowywać? Co będzie, jak się coś stanie?

Enelli

Takie rzeczy nie są dla osób bezmyślnych. Trzeba to rozłożyć na pewne etapy. Dochodzić tylko do drogowskazu i potem wracać do domu. Dłuższy spacer we własnej świadomosci jest po wielu ćwiczeniach.

bilerka

Taki spacer pewnie wielu ludziom by dobrze zrobił. Długo się tym już zajmujesz?

Enelli

Ostatnio bardzo rzadko, z kwestii możliwości i luksusu bycia w samotności... ale ogóle od około 1,5 roku.

bilerka

to długo. To rozumiem, że możesz to robić w samotności, bo masz dosyć doświadczenia Wink

.

Cassandra_126

Moje hobby to muzyka i spanie Smile

kontrowersyjna

To w pewnym stopniu też można nazwać hobby,zresztą nawet interesujące Wink

Enelli

Wyobraźcie sobie zloty takich śpiochów. ;D
Przezabawne by to było. Bicie rekordów w ilości osób jednocześnie śpiących w jednym miejscu. ;D

kontrowersyjna